Tylko nie życz mi spełnienia marzeń

Wydawnictwo:
Data publikacji:
2009
Język:
polski
Liczba stron:
165
ISBN:
9788361184294

Lista linków

Tylko zalogowani użytkownicy mają dostęp do linków.

Zaloguj sięZałóż konto
Legimi PL

Nie łatwo jest ująć słowami przeżycia i emocje jakich dostarcza nam każdy dzień. Książka powstała z wielkiego wachlarza uczuć, porażek i sukcesów, które były dane w życiu bohaterce ksiażki. Opowieść bierze swój początek wiosną 1988 roku, gdy kobieta decyduje się na opuszczenie kraju i wyjazd do Niemiec w celu poprawy sytuacji materialnej pięcioosobowej rodziny... Perypetie bohaterki w obcym kraju, niepowodzenia w staraniu o azyl, rozbicie jej małżeństwa, próby ułożenia sobie życia na nowo... ponowne wyjście za mąż za obywatela niemieckiego... Treść książki próbuje rozwiać mity o łatwości życia za granicą, trudnościach w zaadaptowaniu się w nowym środowisku, radościach i smutkach 'międzynarodowego' małżeństwa... Cechuje ją autentyczność i kobieca szczerość, nie brak w niej też momentów humorystycznych. Wierzymy, że opowieść spotka się z pozytywnym odbiorem, zrozumieniem, a może i wzruszeniem czytelnika. OPINIE CZYTELNIKÓW: Życie pisze najlepsze historie, choć nie zawsze chcielibyśmy być ich głównym bohaterem Stać z boku i obserwować to nie to samo, co być w samym środku i odczuwać każdą sekundę każdą komórką naszego ciała. Autorka z niezwykłą lekkością pióra dzieli z nami dość trudne emocje, które, niczym chiński wachlarz, mienią się tęczą kolorów. Powieść Anny Strzelec nie tylko bawi, wzrusza, ale i uczy. Bez wątpienia czas poświęcony tej książce nie będzie stracony. Polecam z całego serca. Monika Sawicka 'Tylko nie życz mi spełnienia marzeń' - to książka ciepła i refleksyjna, mówiąca o kruchości pięknego uczucia, jakim jest miłość. Autorka dotyka tego problemu ze wzruszeniem, ale bez nadmiernej egzaltacji. Akcja powieści pełna zwrotów w przeszłość, ożywiona dialogami, opisami ludzi i zdarzeń czyni książkę interesującą i utrzymującą w napięciu. Z niecierpliwością będę oczekiwać drugiej części, ukazującej dalsze losy Horsta i Any. MT (polonistka z Gdańska) 'Tylko nie życz mi spełnienia marzeń'- książkę przeczytałam z dużym zainteresowaniem! Uważam, że losy bohaterów byłyby doskonałym scenariuszem do pięknego filmu o miłości, iluzjach i rozwianych marzeniach. Bardzo czekam na dalsze losy..., a teraz wracam ponownie do książki i wierszy przepełnionych miłością i bezgranicznym oddaniem... są cudowne!!! Pozdrawiam autorkę, dziękując za dostarczone przeżycia i życzę dalszych sukcesów literackich.Jasmina Ulanowska

Recenzja: Dwa światy To historia jakich wiele. Jest wiosna 1988 roku. Zapada decyzja o wyjeździe z kraju na stałe do Niemiec. Jeszcze nie całą rodziną, bo w owych czasach paszporty są przydzielane 'na raty'. Najpierw - Anna z najmłodszą córką. Mąż i dwoje prawie pełnoletnich dzieci - na razie pozostają w Polsce. Jeszcze wtedy nie wiedzą, że po tej decyzji nic już nie będzie takie jak dawniej; nawet podzielona rodzina. Bohaterka książki - narratorka wspominając wydarzenia z przeszłości, zastanawia się: co skłoniło ją wtedy do podjęcia takiej decyzji? 'Moja naiwność, odwaga, lekkomyślność, czy też spory ładunek determinacji tamtych czasów?' Na kartach książki ożywają dawne wspomnienia. Anna Strzelec wraca myślami do trudnego momentu wyjazdu i początków swojego życia na emigracji. Odważnie i bez przemilczeń pisze o jego ciemnych stronach. Ci, którzy w kraju zostają nie zawsze zdają sobie sprawę, że problemów przesiedleńca w obcym dla niego świecie jest aż tak wiele. 'Tam' przecież miało być pod każdym względem lepiej! A tymczasem niełatwo jest przetrwać w takim rozdarciu, kiedy stale jest 'pod górę', gdy piętrzą się formalności, których trzeba dopełnić, by móc legalnie osiedlić się w Niemczech. Dodatkowego wysiłku wymaga sforsowanie bariery językowej i kulturowej. Próby zrozumienia specyfiki niemieckiej mentalności również nie należą do łatwych. Wtedy tak ważne jest wsparcie życzliwych osób, nawet drobna pomoc z ich strony lub okazanie akceptacji stają się bezcenne. Niemal świętem jest każdy dzień, który przynosi choćby namiastkę stabilizacji, normalności i nadziei na przyszłość. Niezależnie od tego, czy będziemy tę książkę czytać jako autobiografię, czy też jako powieść - jest rzeczą pewną, że oto mamy do czynienia z udaną próbą opisania przeżyć i doświadczeń osoby decydującej się rozpocząć w Niemczech nowe życie. I to zarówno pod względem literackim (wartki i interesujący tok opowieści), jak i faktograficznym. Zadziwiające jest, że tego typu książki są nadal rzadkością, choć przecież zjawisko emigracji jest w naszej rzeczywistości stale obecne. Książ

Książki które Cię zainteresują:

Nasi użytkownicy czytali również: